🌠 50 Groszy 1949 Bez Znaku Mennicy

Licytuj: 20gr 1949r bez znaku mennicy! Poszukiwana i odbierz w mieście Kielce. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów. Moneta 1 zł 1949 r bez znaku mennicy. 17 Paź 2023 Myszków. Monety PRL 10 GR.z 1949 bez znaku mennicy. Cena 25 zł + koszt wysyłki.List polecony 11zł. 25 zł. 21 Paź 2023 Szczecinek. 350 zł: Witam. Mam do sprzedania monetę 50 groszy z czasów PRL bez znaku mennicy . Cena do negocjacji . Kup 50gr z 1978 w kategorii Monety z czasów PRL 1945 - 1990 na Allegro - Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Moneta 50 gr groszy 1975 r mennicza stan 1. od. Super Sprzedawcy. 19, 99 Moneta 50 gr PRL z 1975 roku,bez znaku mennicy. 27, 00 Kup teraz: 50 groszy 1949 bez znaku mennicy obiegowy (2 szt) za 100,00 zł i odbierz w mieście Bydgoszcz. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów. Kup: Moneta 10 groszy 1949 rok bez znaku mennicy PRL za 4500,00 zł w mieście Jarnołtów. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów Kup 50 Gr 1949 w kategorii Monety obiegowe z czasów PRL na Allegro - Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Kup 1 zł 1949 w kategorii Numizmatyka, monety na Allegro - Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Moneta 1 zł 1949 r bez znaku mennicy 20 groszy 1949 rok bez znaku mennicy. 100, 00 50 GR MONETA 1949 BEZ ZNAKU MENNICY - PRL SPRAWDZ. 80, 00 aNq55ya. SZYBKIE WYSZUKIWANIEZnajdź na stronie sklepu internetowego Bank Monet monetę bezpośrednio za pomocą kodu magazynowego. Kod magazynowy: 50GR022/001 Stan: Nowy produkt POWIĘKSZ Więcej informacjiOpis Moneta obiegowa 50 groszy, Al, emitowana w 1949 roku w nakładzie 59 392 1, 6 23 ślady produktów może się różnić od tego, który jest przedstawiony na zdjęciach. Nominał50 grRok emisji1949 HTML clipboard 1 złotówka z 1929 roku - na pozór bardzo często występująca moneta w handlu, ale w pierwszym stanie osiągająca kilkunastokrotnie wyższą cenę niż w stanie drugim. Nakład był ogromny - 32 mln sztuk, ale monet zachowanych w I stanie jest bardzo mało - moneta praktycznie prawie nie występuje w publicznym handlu. Dodatkowo znana jest bardzo rzadka odmiana monety bez znaku mennicy, której to chcieliśmy poświęcić ten krótki artykuł. Aktualizacja 18 październik 2020. Zanim przeczytasz ten artykuł który powstał w 2009 roku zapraszamy do obejrzenia jednego z odcinków z 2020 roku naszego kanału na YouTube poświęconego w całości właśnie złotówce z 1929 roku: artykułu... Moneta w I stanie zachowania również jest rzadkością - ostatnio pojawiła się na aukcji w 2007 roku, a w lekko lepszym stanie w 2006 i została sprzedana za niebagatelną kwotę powyżej 3000 zł: Data Aukcja Stan Cena 2008-05-31 WCN 38 II+ 605 2007-10-20 WDA 2 I- 1500 2006-12-02 WCN 35 I/I- 3135 2006-06-10 WCN 34 I- 1950 Trochę historii o znaku Mennicy Warszawskiej Znak Mennicy Warszawskiej pojawił się na polskich monetach w 1792 roku w postaci symbolu jako skrót od łacińskich słów Monetaria Varsoviensis (Mennica Warszawska). Złotówka SAP ze znakiem mennicy ( Na późniejszych monetach stosowano juz skrót od polskiego odpowiednika MW. W czasie zaboru rosyjskiego na monety trafił skrót BM (). Od 1925 roku na monetach wybijano znak menniczy w postaci polskiego herbu szlacheckiego Kościesza. Polski herb szlachecki Kościesza. Ryc. 3. Herb Kościesza na monecie - znak Mennicy Warszawskiej. 1 złoty z 1929 roku 1 złotówka jako znak Mennicy posiada właśnie przekreśloną strzałę, czyli herb Kościesza: Rys. 4. Znak Mennicy na monecie 1 zł z 1929 roku. Tak jak wspominałem we wstepie, znana jest odmiana niklowej 1 złotówki z 1929 roku bez znaku Mennicy, która wygląda tak: Rys. 5. Złotówka bez znaku Mennicy w całej okazałości. Rys. 6. Zbliżenie na miejsce, gdzie powinien być znak Mennicy. Nikt tak naprawdę nie wie, czy powyższe zdjęcie to jest właśnie ta rzadka odmiana, czy też jakaś samoróbka wprawionej osoby, ale istnienie odmiany bez znaku Mennicy jest potwierdzone w notatkach wieloletniego prezesa Warszawskiego Towarzystwa Numizmatycznego - Gustawa Soubise-Bisiera (1849-1937). Z notatek wynika, że Soubise-Bisier jako antykwariusz oferował monetę za 50 zł, podczas gdy talary Zygmunta III Wazy sprzedawał po 30 zł. To świadczy o dużej rzadkości tej odmiany. Próby oceny rzadkości podjął się Edmund Kopicki umieszczając odmianę w swoim katalogu pod numerem 2880 - rzadkość ocenił na R*, cena amatorska. R* oznacza unikat, czyli monetę która występuje w jednym egzemplarzu. Wg mnie informacja podana przez Kopickiego się zdeaktualizowała (katalog tworzył w 1995 roku) i w tej chwili znanych jest kilka sztuk w kolekcjach. W 1999 roku w Przeglądzie Numizmatycznym (numer 3/4) ukazał się artykuł o tej odmianie - autor Adam Suchanek potwierdza autentyczność posiadanego egzemplarza - podczas oględzin nie zauważył żadnych śladów manipulowania przy monecie - "W miejscu gdzie zwykle znak występuje widoczna jest gładka, lekko porysowana powierzchnia z nikłymi, ale zauważalnymi resztkami naturalnego połysku i miejsce to niczym nie różni się od innych fragmentów tła rewersu". Opisywana odmiana jest również notowana w II części katalogu Jerzego Chałupskiego: 1 złoty - wzór 1929 rocznik nakład rocznika wariant / rzadkość wariantu 1929 32 110 017 b / R8 Ocena rzadkości przez Pana Jerzego wg mnie jest bardziej zbliżona do rzeczywistości (R8 to nawet do 3 zachowanych sztuk). Oczywiście bez trzymania monet w ręku ciężko potwierdzić ich autentyczność ale przynajmniej teoretycznie znane są 3 egzemplarze: Egzemplarz 1: Przedmiot badań Pana Suchanka w Przeglądzie Numizmatycznym: Rys. 7. Złotówka, która była przedmiotem badań przez Adama Suchanka w Przeglądzie Numizmatycznym. Egzemplarz 2: Własność jednego z użytkowników który wysłał do mnie e-maila i w imieniu którego napisałem pytanie na Allegro: Złotówka jednego z użytkowników IKM w całej okazałości Rys. 9. Zbliżenie na miejsce, gdzie powinien być znak Mennicy. Egzemplarz 3: Egzemplarz, na temat którego pojawiły się ostatnio pytania na forum e-numizmatyka: Rys. 10. Egzemplarz jednego z użytkowników (tutaj zadane pytanie). Porównując powyższe egzemplarze można z pewnością powiedzieć, że są to 3 różne sztuki, ale oczywiście jak wspomniałem wcześniej nie można potwierdzić tego, że znak menniczy nie został sprytnie usunięty. Czy ktoś zna jeszcze jakieś nienotowane tutaj egzemplarze? Zapraszam do dyskusji w komentarzach pod naszym filmem na YouTube. Zanim jednak zadasz pytanie zachęcamy do obejrzenia filmu bo może tam będzie odpowiedź na Twoje pytanie :) Autor: Bartosz Błądek Wśród monet kolekcjonerskich dużym powodzeniem cieszą się monety mennicze, często sprzedawane na aukcjach w workach menniczych. Do najcenniejszych numizmatów zalicza się jednak tak zwane destrukty, czyli monety z błędem menniczym. Dlaczego monety z defektem są wysoko cenione? Co to znaczy „moneta mennicza”? Tych i wielu innych ciekawych informacji dowiesz się z tego artykułu! Stan zachowania w numizmatyce – co to znaczy „moneta mennicza”? W numizmatyce przyjęło się dzielić monety na 7 kategorii, z zależności od tego, czy i jak długo moneta była w obiegu lub jak bardzo widoczne są efekty zużycia numizmatu. Klasyfikację stanu zachowania monet przedstawia poniższa tabela: Kategoria Polskie określenie stanu Angielskie określenie stanu Niemieckie określenie stanu Symbol Stan I Menniczy Uncirculated Stempelglanz SM Stan II Znakomity Extremely fine Vorzüglich ZN Stan III Bardzo piękny Very fine sehr Schön BP Stan IV Piękny Fine Schön P Stan V Bardzo dobry Very good sehr gut erhalten DB Stan VI Dobry Good gut erhalten D Stan VII Zły Poor Gering erhalten Z Czym charakteryzują się poszczególne stany – jak rozpoznać, w jakim stanie jest moneta? Stan menniczy – I Na podstawie powyższej tabeli można szybko ustalić, że moneta mennicza (stan menniczy) to nic innego, jak numizmat, który nigdy nie był w obiegu. To więc te najlepiej zachowane, które nie noszą najmniejszych śladów użytkowania – ani razu nie były używane jako środek płatniczy czy nawet przechowywane w portfelu. Stan znakomity – II Monety w stanie znakomitym to numizmaty, które mają drobne uszkodzenia powstałe na etapie produkcji bądź transportu. Mogły również być w obiegu, jednak na tyle krótko, by nie zdążyły pojawić się na nich znaczne ślady zużycia – po czym zostały wycofane. Powinny mieć widoczny połysk stempla. Stan bardzo piękny – III Ogromna większość monet kolekcjonerskich dostępna na aukcjach to numizmaty w stanie minimum III. To więc takie egzemplarze, które w najgorszym razie noszą jedynie nieznaczne ślady zużycia, np. lekkie wytarcia wyższych partii reliefu, małe skaleczenia brzegu czy drobne rysy. Stan piękny – IV Monety w stanie pięknym są w użytku już od dłuższego czasu. Mają widoczne ślady zużycia, te jednak nie zaburzają czytelności oznaczeń. Kontury stempla są wyraźne i widoczne, data wybicia dobrze widoczna, podobnie jak pozostałe legendy. Stan bardzo dobry – V Stan bardzo dobry dotyczy monet o znacznym poziomie zużycia. Egzemplarze mają nieczytelne elementy, takie jak poszczególne litery czy fragmenty rysunku. Najważniejsze dane, takie jak nominał są dobrze widoczne, jednak bardziej szczegółowe (np. data czy znak mennicy) mogą być niemożliwe do odczytania – w części lub całości. Stan dobry – VI Numizmaty w stanie dobrym mają już całkowicie nieczytelną legendę oraz rysunek – widoczny jest tylko ich zarys. Nominał można określić na podstawie wielkości monety, jej wagi, typu metalu, kontekstu znaleziska, doświadczenia czy porównywania z literaturą przedmiotu. Stan zły – VII Monety w stanie złym to egzemplarze, których identyfikacja jest niemożliwa. Okolicznościowe monety mennicze i ich wartość Stan zachowania monety wpływa na jej wartość po latach. Największa będzie właśnie w przypadku monet menniczych. Prawidłowość ta dotyczy nie tylko droższych monet złotych i srebrnych, których nakład jest stosunkowo niewielki (od kilkuset do kilku tysięcy sztuk). Również obiegowe monety okolicznościowe o dużym nakładzie po latach mogą znacznie zyskać na wartości, czego przykładem są dwuzłotówki emitowane przez Narodowy Bank Polski. Ceny tych emitowanych w drugiej połowie lat 90. XX wieku wzrosły o kilkaset, a nawet kilka tysięcy procent. Monety mennicze w idealnym stanie są przy tym kilkakrotnie droższe od gorzej zachowanych egzemplarzy, które były w obiegu. Dlatego też obecnie na aukcjach często można spotkać całe worki mennicze (po 50 szt.) nieużywanych, okolicznościowych dwuzłotówek bitych już w XXI wieku. Jak dotąd ich cena nie wzrosła aż tak bardzo, ale kolekcjonerzy liczą, że z czasem monety te również zauważalnie zyskają na wartości. Monety z błędem menniczym – co to jest? Monety z błędem menniczym nazywane są również monetami ze skazą menniczą, z defektem lub po prostu destruktami. To numizmaty, które noszą wadę powstałą w wyniku błędu menniczego („produkcyjnego”). Wyróżnia się trzy rodzaje takich błędów: Wada stempla – w jej przypadku do obiegu mogą zostać wydane monety z pęknięciami, zagnieceniami czy odpryskami metalu. Wada krążka menniczego – monety mogą zostać wybite na nieodpowiednim metalu lub innym numizmacie, a także mieć nieodpowiednią średnicę czy rant. Błędne wybicie – jednym z najczęstszych efektów tej wady jest występowanie awersu z jednego nominału oraz rewersu z drugiego. Monety z defektem mogą być sporo warte, gdy destrukt jest nietypowy albo powstał w bardzo niewielkim nakładzie. Jednak, by sprzedać je w naprawdę dobrej cenie, trzeba być w posiadaniu monety z błędem menniczym w jak najlepszym stanie. Monety z błędem menniczym, które dużą kosztują Mówi się, że za błędy trzeba płacić. W przypadku numizmatyki powiedzenie to jest podwójnie trafne. Czasem za błąd „płacą” osoby odpowiedzialne za produkcję monet – jak zwolniony w 2010 roku dyrektor generalny mennicy chilijskiej Gregorio Iniguez. Pożegnał się z posadą, gdy okazało się, że od 2008 roku wybito tysiące monet 50 peso z błędem menniczym. Do napisu „Chile” wkradła się literówka i wyszło „Chiie”. Najczęściej jednak za błędy dużo płacą… kolekcjonerzy. Ponieważ monety z błędem menniczym – nazywane też czasem destruktami – są rzadkie, potrafią osiągać bardzo wysokie ceny. Zwykle tym wyższe, im starsza jest moneta i im mniej wadliwych egzemplarzy powstało. Najdroższe monety ze skazą menniczą Rekordową cenę uzyskał srebrny dolar sprzedany w 2013 roku za ponad 3,8 miliona dolarów. Co zadecydowało o tak wysokiej wartości numizmatu nazywanego „The King of American Coins”? Chociaż moneta została wybita w 1834 lub 1835 roku, widnieje na niej rok 1804, bo do produkcji użyto nieaktualnego stempla. Co więcej, powstało tylko 8 takich monet, które miały być prezentem dla zagranicznych dygnitarzy od ówczesnego prezydenta USA Andrew Jacksona. Destrukty nie muszą jednak wcale być bardzo stare lub o wysokim nominale, by ich cena znacznie wzrosła. Przykładem są choćby centowe i eurocentowe monety z błędem menniczym. Najdroższa jak dotąd amerykańska centówka to tak zwana „close AM penny” wybita w 1992 roku. Nazwa wzięła się stąd, że litery A i M w słowie „America” widniejącym na monecie były wyjątkowo blisko siebie. Ponieważ jak dotąd znaleziono tylko 5 takich egzemplarzy, cena jednego z nich osiągnęła w 2012 roku prawie 25 tysięcy dolarów. Najdroższym eurocentem jest z kolei włoska moneta z błędem menniczym, którą wylicytowano za 6600 euro. Co jest w niej nietypowego? Otóż na rewersie omyłkowo wybito turyński Mole Antonelliana, chociaż na monecie powinien widnieć Castel del Monte z regionu Apulia. Przykłady polskich monet z błędem mennicznym Chociaż najdroższe monety z błędem menniczym to te najważniejszych światowych walut, również polskie destrukty osiągają wysokie ceny. Do najciekawszych przykładów należą: 50-groszówka z 1923 roku, która zamiast awersu posiada negatyw rewersu (500 zł); Moneta 20-groszy z 1949 roku o większej niż wzorcowa średnicy i kształcie półmiska (1200 zł); Moneta 1 zł z 1977 roku, wybita na krążku używanym do produkcji dziesięciozłotówek (3410 zł); Współczesna moneta 5 zł z nietypowym błędem menniczym (żółty środek monety rozlał się na prawie całej powierzchni numizmatu), sprzedana za 1603 zł. Swego czasu wysokie ceny osiągała na polskich aukcjach także okolicznościowa dwuzłotówka na dwusetną rocznicę urodzin Adama Mickiewicza. Na czym polegał błąd menniczy na monecie wybitej w 1998 roku ze stopu Nordic Gold? Otóż w napis wkradła się literówka: „200 lecie” bez łącznika. Popyt wśród kolekcjonerów znacznie jednak spadł, gdyż fałszerze zwietrzyli dobry biznes i fachowo usuwali łącznik z późniejszej, poprawionej emisji monet.

50 groszy 1949 bez znaku mennicy